sobota, 8 września 2012

"Haters gonna hate"

Pod ostatnim postem znalazł się komentarz, w którym zostałam poinformowana o wyzwaniu rzuconemu wszystkim blogom przez Bartka. Celem akcji (link tu) jest umieszczenie na blogu wpisu "[...] o tym co najbardziej hejtujecie na tym świecie". W ten sposób narodziła się moja prywatna lista pięciu znienawidzonych prze zemnie rzeczy:

1. Bezczynność. Nie znoszę, nie cierpię i nienawidzę spędzać czasu na nicnierobieniu, co jest u mnie równoznaczne z jakże twórczym siedzeniem na stronach z zabawnymi grafikami, demonami i tym podobnymi, a także ze spędzaniem całego wolnego czasu w domu. Oczywiście, wszystko jest dla ludzi, ale (co mnie przeraziło) wiele moich znajomych w głównej mierze tak właśnie spędziło tegoroczne wakacje.


2. Mili ludzie. Kiedyś sama taka byłam - miła. Zawsze i wszędzie; bez własnego zdania, skazana na łaskę i niełaskę tych o silniejszych charakterze - tym razem mnie wykorzystają, czy może jednak się zlitują? Kontakt z ludźmi, dla których głośne wyrażenie swojego niezadowolenia jest czymś abstrakcyjnym, działa na mnie szczególnie negatywnie. Może dlatego że widzę w nich siebie sprzed kilku miesięcy? Pewnie tak, ale jaki widać jestem dowodem na to, że jednak można się zmienić. 

3. "Jestem za gruba". Tego szczerze nie znoszę- narzekania znajomych (coraz częściej są to chłopacy (!)) na swój wygląd. Pomijając fakt, że rzadko kiedy jakiekolwiek skargi są uzasadnione, to takie narzekanie strasznie psuje mi humor. Kiedy dziewczyna mówi mi, że jest brzydka, niska i ma grube nogi, to po pierwsze obraża mój gust, a po drugie po prostu zatruwa mi życie i sprawia, że nie mam ochoty z nią więcej rozmawiać.

4. Oranż. Nienawidzę tego koloru. Kropka.

5. Komedie romantyczne. Nawet gdybym chciała, nie potrafiłabym przekonać się do komedii. A co dopiero do tych, które udają, że są "o miłości". Nie dość, że schematyczność kiczowatej fabuły aż kuje w oczy, to płytcy bohaterowie i ich refleksje sprawiają, że od dłuższego czasu nie odważyłam się dobrowolnie sięgnąć po żądną komedię romantyczną. Uwaga na boku: jeśli ktoś zna dobry, inteligentny (!) film z tego gatunku, to bardzo proszę, aby podzielił się ze mną tą wiedzą, bo nadal mam cichą nadzieję, że jednak są w tym przypadku wyjątki.

15 komentarzy:

  1. Ja zamiast się skupiać na tym czego nie lubię, wolę myśleć o tym co lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. hm, moze sproboj "holiday" ? wydaje mi sie ze jest to taka typowa komedia ale jednak jakos kiedy ja obejrzalam zrobila na mnie inne wrazenie niz taka typowa xD jezeli rozumiesz o co mi chodzi : )

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna lista :) Masz świetny wygląd tu!

    OdpowiedzUsuń
  4. Z 3 się zgodzę, ale z 5 nie :P No i mamy przykład na to, że każdy ma inny gust ;D
    Pozdrawiam fraiselife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki ;) Nie przypuszczałam, że w ogóle ktoś czyta ten opis, hue hue. Bardzo miło mi się zrobiło :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale mi się trafiło z tym postem w Twoje urodziny! Dość spóźnione sto lat i wszystkiego najlepszego życzę ;-)
    Widzę, że w te wakacje też posunęłaś się na przód i składam Ci serdeczne gratulacje, bo to wcale łatwe nie jest. Ale żeby miłych ludzi nie lubić? Miły nie zawsze znaczy bojący się ludzi i bez własnego zdania. Ja osobiście takich ludzi lubię, bo odbieram ich jako łatwiejszych do poznania. Potem dopiero okazuje się, czy są to ludzie mili w sensie podanym przez Ciebie, czy tacy, którzy po prostu są dla innych... mili, ale z charakterem.
    Jestem za gruba, czyli kultowy tekst gimnazjalistek. Jak go słyszę to cichaczem się ulatniam. Dziewczyny, które tak mówią powinny wymyślić sobie lepszy sposób zwrócenia na siebie uwagi. Chłopaki zaczynają narzekać na swój wygląd? Matulu, co się na świecie porobiło...
    Nie lubisz komedii romantycznych? Ja bardzo, wczoraj po raz kolejny ''Miss Agent'' oglądałam. I w sumie to lubię tą kiczowatość i schematyczność. Wszystko dobrze się kończy. Jest nadzieja.
    Dobry, inteligentny film z tego gatunku...? Cóż, może kiedyś mi się coś przypomni xD
    Co do koloru szablonu - pisałaś, że jest w kolorze kilku Twoich ścian. Wiesz, ja mam w pokoju różowy full wypas, połowa ścian w bladym odcieniu, połowa w malinowym. Plus kilka różowych dodatków (dywan, roleta, mała lampka...). Od roku walczę z tym kolorem (również m.in przy pomocy czarno-białych gadżetów xD) i wiem już na przyszłość, że nigdy nie zgodzę się na malowanie pokoju swojej córki, kiedy ta będzie w piątej klasie. Bo czasem też wybierze różowy full wypas.
    Trzymaj się w tych pierwszych tygodniach w szkole!

    OdpowiedzUsuń
  7. mówią, że jak się ma miękkie serce to przynajmniej trzeba mieć twardą dupę- tak odnośnie bycia miłym ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zgadzam się z Twoją listą - mnie najbardziej denerwuje narzekanie na wygląd, a szczególnie, gdy "jestem za gruba" mówią szczupłe dziewczyny przy koleżankach, które naprawdę mają nadwagę, to jest po prostu głupie :|
    Lista ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O dokładnie, moja lista nienawiści jest bardzo podobna, zwłaszcza " jestem za gruba", taka dziewczyna chuda jak anorektyczka ( o ile już nią nie jest) ciągle to powtarza i je tylko jedno jabkło na dzień o.o

    OdpowiedzUsuń
  10. Zgadzam się z Twoją listą, aczkolwiek boli mnie to, że sama się jakby tu znalazłam. Nie potrafię być nie miła dla obcych ludzi D:
    A ,,jestem za gruby,, mówi połowa mojej klasy O.o *moja klasa składa się głównie z chłopców...*

    OdpowiedzUsuń
  11. jak bym czytała o sobie. To takie dziwne uczucie...: )

    OdpowiedzUsuń
  12. I didn't understand your post but I just want to say i love your page layout! ^^

    OdpowiedzUsuń
  13. Lista nie przypada mi do gustu choć nie mogę się z tobą w kilku kwestiach nie zgodzić. Ja nie jestem typem miłego człowieka, ale lubię miłych ludzi, bo są zazwyczaj bardzo pozytywni i ich dobroć promieniuje na mnie. Jak ktoś jest gruby to nic złego jak tak mówi, ale coś co mówi 100% prawdy - chude dziewczyny myślą, że są pulchne, pulchne, że są grube, a grube, że mogą nosić legginsy". Komedie romantyczne - szczególnie te polskie są po prostu odmóżdżaczami, ale i coś takiego czasem fajnie obejrzeć.

    OdpowiedzUsuń