poniedziałek, 5 listopada 2012

Dear homework, fuck you

     Powinnam się uczyć. Dobra.
     Chociaż w zasadzie mam jeszcze całą noc na naukę map świata, polski i historię, prawda? Z resztą każdy powód jest dobry, żeby zagłuszyć wyrzuty sumienia. A miało być tak pięknie. Precyzując: oceny miały być dobre, frekwencja - nienaganna, a wyszło jak zawsze. Nie, nie ubolewam nad tym. Jakiś czas temu doszłam do wniosku, że nie watro narzekać. Czasem trzeba po prostu wyluzować i  przestać martwić się czymś tak przyziemnym jak szkoła. Inaczej najlepsze lata twojego życia spędzisz wśród podręczników, zamartwiając się wszystkim dookoła. Nie warto, naprawdę.
     Kolejny sztampowy aforyzm. Powoli wchodzi mi to w nawyk.

     Odchodząc od tematu szkoły - w najbliższym czasie planuję publikację swego rodzaju artykułu. Pierwotnie miał on zmieścić się w jednym poście, ale im bardziej zaczęłam się zgłębiać w temat, tym bardziej stawało się to niemożliwe. Dlatego ukaże się on w dwóch, może trzech częściach. Będzie dotyczył problematyki bezwartościowych blogów, ostatnimi czasy mnożących się na potęgę. Za inspirację chciałabym podziękować Fairy oraz alllko.

     Na koniec zachęcam was do obejrzenia jednego z ciekawszy teledysków, na jaki miałam ostatnio przyjemność trafić:

9 komentarzy:

  1. Kochana liczy się to że przeczytałam cały Twój post i nie jestem jak większość którym zależy tylko na jednym :). Oczywiście że koszulkę BARDZO ALE TO BARDZO POLECAM, ja wybrałam materiał: A a był jeszcze A+ podobno różni się grubością, że A+ jest po prostu grubszy czy jak to uznać:). Co do t-shirtów uwierz, że jestem okropnie wybredna i gdyby mi się coś nie spodobało odesłałabym im na zbity pysk :). Co do postu to powiem szczerze, że ja mam tak coraz częściej że przestaję się przejmować w pewnym momencie ocenami, w końcu to pierwszy semestr, będzie jeszcze drugi :). Jednak na nasze nieszczęscie nie zawsze można sobie pozwolić na takie 'traktowanie' :(.

    Pozdrawiam serdecznie, Wiktoria :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Quimbie, jak dobrze, że żyjesz! Prawie dwa miechy się nie odzywałaś, toż to zaiste szmat czasu >.<
    Nie orientuję się, co mówisz, mając na myśli ''belka bloga'' (aż wstyd blogować tyle czasu co ja i tego nie wiedzieć, ale pomińmy to), najważniejsze, że zmiany są korzystne, tak samo jak u mnie.
    Humor w stylu ''cały świat jest zły'' opuścił mnie już jakiś czas temu, także więc napiszę Ci jakże infantylną i powszechną sentencję "be happy!" oraz "świat jest piękny". Mam nadzieję, że Cię tym nie dobiłam.

    Tak zwane "bezwartościowe blogi" rzeczywiście zalewają sieć ostatnimi czasy. Mam wrażenie, że stało się to po tym, jak spora część naszych polskich "celebrytów" pozakładała (pewnie w dużej mierze sponsorowane) blogi, opisując jaki wózek dla dziecka się wybrało, w jakiej arcy modnej knajpie się zjadło i jakie trendy spodnie się kupiło. Za ich przykładem poszły setki, a może nawet i tysiące. Osobiście też nie przepadam za takimi blogami, gdyż są one z reguły nudne i zamulające.
    Bo ile można czytać o tym, że na śniadanie zjadło się musli, a w szkole były wiksy z Pamcią ;**. No i tabuny emotikonek pojawiające się momentami, których szczerze nie znoszę.
    Jak można dobrze władać słowami, skoro człowiek posługuje się jakimiś minkami?!
    A potem idą do "Rozmów w toku", bo mają trudności z wyrażaniem emocji.

    Zdecydowanie nie należy zbytnio przejmować się szkołą. Szczególnie fizyką i chemią.

    PS. Jak tam idzie Ci gitara? Ćwiczysz dalej? Mi ostatnio spadł strasznie zapał, i nie ukrywam, że pewien przystojny chłopak, który doszedł do mojej grupy, skutecznie mnie rozprasza. Szczególnie swoimi sweterkami w motywy skandynawskie.

    Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  3. Albo co mnie jeszcze wkurza, szczególnie w blogach modowych: kiedy ktoś, kto prowadzi blog o takiej tematyce, leci od razu założyć sobie fanpejdż na 'fejsbuczku'. Litości, ludzie, 80% z was ubiera zwykłe jeansy, sweter z jakże modnym nadrukiem, jakże modne buty, miliardy modnych dodatków (człowiek aż się dziwi, kiedy czyta, że nie zostały kupione na asos, answear.com czy innej hipsterskiej anglojęzycznej stronie z ciuchami)i wyglądacie praktycznie TAK SAMO. Większość "modowych" blogerów nie wykazuje się kreatywnością, nie szuka jakiś nowatorskich rozwiązań, tylko chce być super modnym za wszelką cenę. No i obowiązkowo mieć fajnpejdża. Bo TRZEBA się lansować.

    Sama lubię modę i mam kilku swoich modowych "idoli", którzy właśnie pokazują się w Internecie, tylko że oni ślepo nie podążają za trendami i mają swój styl.
    No i fanpejdże na fejsbuczku, ale im wybaczę, bo nie wyglądają tak samo.

    Musiałam to gdzieś napisać, bo ze znajomymi to na te tematy nie pogadasz, a akurat się wpasowało.

    Ave zawalanie serwerów. I potem taki Onet pada jak mucha.

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzisz dobrze przeczytałaś, jak pierwszy raz znalazłam je na stronie internetowej pomyślałam, że to jakieś dziwne i wgl o.O ale otrzymałam i zrobię stylizacje wraz z nimi jak tylko wyzdrowieję, bo wczooraj mnie coś wzięło a dzisiaj byłam u lekarza w sumie nie stwierdził nic, ale coś dziwne mi się to wydaje bo trafiłam do niedorąbanej doktor, która nawet nie umiała sobie lampy włączyć i nie wiem czy to dobrze sprawdziła .... :(

    OdpowiedzUsuń
  5. jak ja się cieszę, że nie mam już szkoły. mam nadzieję, że dobrze się nauczyłaś <3 :) nie przepadamz za lady gagą. ale szablon bloga masz wspaniały! <3
    http://coeursdefoxes.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ha, skąd ja to znam. Koło mnie leży zeszyt do edukacji dla bezpieczeństwa z zadaniami, a ja siedzę na necie. Pewnie skończy się na ślęczeniu do nocy.

    Blogi są po to, żeby wyrazić samego siebie. Nie każdy ma wielki talent do pisania wartościowych i pouczających notek. Ale rzeczywiście, gdy widzi się np. kolejnego bloga z panienkami próbującym udawać wielkie szafiarki, to aż się nie dobrze robi.
    Ale jak ktoś lubi... Po prostu nie odwiedzam takich blogów.

    OdpowiedzUsuń
  7. Szczerze mówiąc ja też czasem musze olać szkołę dla mojeo zdrowia psychicznego :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Some, however, will try to take over the garden bed.
    For extra guidelines, facts and goods about how to get rid of acne please see this writer
    Bio below:. Others think tanning and sunning themselves will dry
    up their skin and pimples to eliminate their
    acne.

    Take a look at my page: Mole Removal

    OdpowiedzUsuń